FIA chce, aby w sezonie 2011 zespoły Formuły 1 miały ograniczony do 110 milionów Euro budżet. Dyskusja o obniżeniu kosztów elitarnej serii wyścigowej rozpoczęła się już ładnych kilka lat temu. Już od przyszłego sezonu wszystkie zespoły będą musiały ograniczyć swoje wydatki.
Konsultant FIA- Tony Purnell wysłał do wszystkich zespołów list, w którym przedstawił liczby ograniczające budżety jakie FIA życzyłaby sobie osiągnąć w najbliższych sezonach, zaznaczając przy okazji iż są one dopiero wstępem do dalszych rozmów.I tak już w przyszłym roku wszystkie teamy miałby do dyspozycji 175 milionów Euro, w 2010 140 milionów, tak aby w kolejnym roku osiągnąć planowany 110 milionowy poziom wydatków.
W skład ograniczonego budżetu nie wchodziłyby jednak wydatki związane z silnikami, systemem KERS, marketingiem oraz płacami kierowców i szefów zespołów.
14.05.2008 16:40
0
No moze to nieco wyrowna walke na torze zobaczymy. W koncu wiadomo ze badania tecnologiczne kosztuja...
14.05.2008 16:43
0
no to pic na wodę bo teamy najlepsze wydają ok 300 mln EUR - a i tak najwiękssze wydatki to kontrakty kierowców a teraz i na KERS....
14.05.2008 16:45
0
co oni kombinuja,niedlugo beda wynosic 10mln,silniki jak w maluchah i scigac sie po torach kateringowych lub po polach i tak beda wygladac wyscigi
14.05.2008 16:52
0
krzych1988 kateringowych ? hmm :P a dowioza cieple buleczki? :D
14.05.2008 16:54
0
wg mnie to sa będą martwe przepisy, bo skoro kilka dziedzin jest wyłączonych z tego limitu to logiczne jest że teamy będą kombinować i podciągać wszystkie wydatki które tylko można pod te dziedziny podciągnąć.
14.05.2008 17:10
0
to jakoś mało
14.05.2008 17:15
0
slice-nom porobia takie zmiay ze bedzie taka nuda,a przeciez juz mysla nad zmniejszeniem mocy silnikow
14.05.2008 17:31
0
krzychu, sliceowi chodziło o to że napisałeś "kateringowych" a nie kartingowych ;)
14.05.2008 17:33
0
według mnie pomysł całkiem dobry a co do nudy to od przyszłego roku bedzie coraz ciekawiej , w porównaniu do tego co mamy teraz . Pewnie i tak ten plan nie zostanie zrealizowany tak jakby FIA tego chciała , np.to co ma byc w 2011 moze byc w 2013 albo budzet moze pozostac powiedzmy 140 mln. O zmniejszaniu mocy silnika nie słyszałem...
14.05.2008 17:48
0
dalsze ograniczanie mocy to byłaby głupota. Ograniczenie budżetu to nie byłaby głupia rzecz ale wtedy powinni znieść wszystkie inne ograniczenia
14.05.2008 18:00
0
No to lepsza informacja dla biedniejszych zespołów!!! Zaobaczymy jak bedzie w praktyce!!!
14.05.2008 18:17
0
FIA niech się lepiej nie wtrąca bo ten sport stanie się cholernie beznadziejny. Niech lepiej pilnują swojego nosa a nie kasy innych!!!!!!
14.05.2008 18:55
0
takie zmiany powinny dotyczyć naszego kraju.mówię o :szkolnictwie,służbie zdrowia i szeroko rozumianej "państwówce". a co do postu na każdy zakaz jest obejście.zawsze.
14.05.2008 19:37
0
Hmm A czyżby to nie miało spowodować zwiększenie się liczby zespołów startujących w F1? Trochę pic na wodę... Z kolei w drugą stronę... Dać wszystkim jednakowe bolidy i niech królują kierowcy ich inżynierowie i mechanicy... Niestety oba pomysły mają plusy i minusy...
14.05.2008 21:48
0
to i tak nic nie da np honda ma najwiekszy budzet i nic ciekawego nie pokazuje niedlugo nic nie bedzie im wolno a bolidy beda wygladaly jak zaprzegi konne
14.05.2008 22:39
0
to początek końca F1. Decyzja tak samo "mądra" jak z ograniczeniem dostawców opon do jednej firmy i stosowaniem jednej jednostki sterującej
14.05.2008 23:18
0
Jest jeden plus tych wszystkich ograniczeń-wszystkie zespoły zaczną niedługo masowo zatrudniać POLAKóW do omijania wszystkich zakazów,nakazów,przykazów,regulaminów i zasad.Jak dobrze pójdzie,to FIA pójdzie z torbami w trzy miesiące,jak tylko wszystkie zespoły uświadomią sobie,jaki drzemie w NAS potencjał do wszelakich kombinacji:))W końcu musimy być w czymś wszechmistrzami wszechświata.
15.05.2008 00:42
0
Zagadka na czasie (budownictwo!) Pan A ma nieuzbrojoną działkę. Pan B ma taką samą działkę, ale już stoi na niej 50m wieżowca. Obaj panowie mają ten sam budżet (110mln/rok) i ten sam cel - zbudować jak najwyższy wieżowiec. Co rok sprawdzamy kto ma wyższy i premiujemy zwycięzcę. Pytanie: czy pan A kiedykolwiek doścignie swojego kolegą, pana B?
15.05.2008 00:49
0
Kolejna zagadka:) Czy idiota Tony Purnell, wyglądający jak pedofil-impotent, który swoje marzenia o bytności w cudownym świecie F1 spełnia z braku umiejętności technicznych TYLKO jako konsultant FIA, rozumie co robi Formule 1?
15.05.2008 00:57
0
Pytanie ostatniej szansy:P Czy kiedy trwała zimna wojna to władcy ZSRR i Juesej zgadali się co do obniżonych budżetów? Odpowiadam: nie! Wszystkim żyło się lepiej! A codzienna dawka adrenaliny wydzielona pod wpływem strachu przed wyparowaniem w strefie Overkill powodowała nawet spadek spożycia pobudzającej kawy, przez co upadały całe plantacje niszcząc interesy-przykrywki bossów narkotykowych Kolumbii. O, takie rzeczy się działy! A F1 to taka właśnie wojna, ma być upał, pot, łzy i k***a ni krzty oszczędności!!!
15.05.2008 01:04
0
Jak spam, to spam... Tak sobie czytam o Purnellu:/ Ceniony jest za pragmatyzm i realistyczne spojrzenie... No spoko, ale to w Formule!? Gdyby praprzodkowie nasi patrzyli realistycznie, to cudem inżynierii mieszkaniowej byłaby dzisiaj jaskinia wyżłobiona meteorytem:/
15.05.2008 09:44
0
spoko loko koleś nie bój gitary i nie trać wiary - zaciskanie pasa nie zaszkodzi FIA może zwiększy kreatywność w końcu władze FIA się zmienią na młodsze to i może spojrzenie na F1 się odświeży...
15.05.2008 09:54
0
niech lepiej zamrożą AREO a resztę zostawią w spokoju i odblokują rozwój silników bo w tym roku największe nowinki to chyba wygląd zewnętrzny bolidu(a jak koncerny samochodowe mają czerpać korzyści z areo --montować rogi,płetwy i uszy w cywilnych autach )
15.05.2008 09:54
0
Nie wiem, reikorp, czy twoja zagadka z wieżowcami jest adekwatna. W końcu konstruowanie bolidu nie polega na dokładaniu co roku nowych części do tego już istniejącego. Horrendalnie wysokie koszty są świetnym odstraszaczem dla nowych zespołów.
15.05.2008 09:56
0
A propos zagadek, reikorp, znów do ciebie :) Pan A ma nieuzbrojoną działkę. Pan B ma taką samą działkę, ale dwa razy więcej pieniędzy na budowę co roku. Obaj panowie mają ten sam cel - zbudować jak najwyższy wieżowiec. Co rok sprawdzamy kto ma wyższy i premiujemy zwycięzcę. Pytanie: czy pan A kiedykolwiek doścignie swojego kolegę, pana B?
15.05.2008 10:41
0
Hehe jeszcze parę lat obnizania budzetów i sami zrzucimy sie na wystawienie polskiego teamu
15.05.2008 11:06
0
i dobrze! to i tak niewyobrażalna kasa dla nas! ograniczyć budżet. na świecie tyle biedy oraz głodu, więc budżety jakie są teraz przeznaczone na F1 to lekka przesada. ciąć i jeszcze raz ciąć. pomyślcie ile za 110 milionów euro zrobiło by dobrego gdyby było przeznaczone na cele charytatywne?!
15.05.2008 11:50
0
taa jasne...i na ochrone srodowiska;) prawda jest taka ze większosc prototypów urządzeń montowanych w samochodach cywilnych testowane jest najpierw w F1. Rozwój musi kosztować
15.05.2008 11:57
0
myślę,że takie ograniczenia są nie do sprawdzenia ,i za tym pójdzie rozwój biurokracji(która też kosztuje) nastąpi omijanie przepisów i bogaci i tak dofinansują swoje teamy
15.05.2008 12:06
0
hmmm... f1 to sport dla burżujskich firm oraz majętnych osobowości. czyli to sport iście nadmuchany... cóż... przydało by się tylko więcej emocji, bo muszę z przykrością stwierdzić, że ten sezon jest dość nudnawy... być może po najbliższym gp się to zmieni. bynajmniej nie mam na myśli pudła dla kubicy.
15.05.2008 12:20
0
brak emocji w F1 hmm chyba żartujesz! a w następnym sezonie zmniejszenie roli aerodynamiki ułatwi wyprzedzanie więc nie ma co narzekać. Bolidy różnych teamów muszą się różnić bo gdyby tak nie było to mielibysmy CARMAGEDON a nie F1
15.05.2008 15:09
0
no i dobrze, może w końcu pojawią się nowe teamy.ale 110 milionów? jeden wyścig kosztuje skromny team około 4 miliony razy powiedzmy 20 wyścigów to daje 80 milionów. Zostaje 30, czyli nie na rozwój tylko na waciki.
15.05.2008 15:19
0
Więc w F1 nadejdzie czas super księgowych dobrze ukrywających koszty a pieniądze i tak trafia do zespołów. Można np zlecić badania rozwojowe firmie "zewnętrznej" która będzie to robiła "bardzo tanio" albo wymyślą inne księgowe triki ;-) Tu chodzi przecież o dużą kasę od sponsorów a najlepsze (czytaj najwyższe) kontrakty dostają najlepsi ;-)
15.05.2008 15:23
0
Polaków F1 już zatrudniali, ale w ciągu 5 sekund na Pit Stop nie tylko zmieniali wszystkie koła i tankowali samochód ale również malowali bolid na inny kolor oraz przebijali numery silnika :-D
15.05.2008 15:40
0
Piotrek_k: owszem, wieżowcowa zagadka ma wady, ale miała tylko coś pokazać. Zresztą, poprawmy ją. Sytuacja identyczna jak w pierwszej zagadce, ale istnieje nadzór budowlany, który nie pozwala wydawać więcej. Bo co stoi na przeszkodzie w normalnej formule, żeby przyszedł ktoś z 5x większym budżetem niż wszyscy pozostali razem wzięci? A widzicie, jednak wszystko reguluje się naturalnie, nie trzeba żadnych komisji. Co do tego ile można uratować głodujących za 110 mln to racja! Ale zawsze wolałem dawać wędkę, a nie rybę. A wędka to akurat rozwój, wymagający nakładów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się